Śmiertelna bezsenność rodzinna

Można umrzeć z powodu bezsenności. Kilkadziesiąt takich przypadków zostało udokumentowanych na przełomie wieku wieków. Wyobraźmy sobie, że śmiertelna bezsenność rodzinna jest wyjątkowo rzadką chorobą genetyczną. Odpowiedzialny za nią jest gen PRNP. Powoduje on zmiany w części mózgu odpowiedzialnej za regulacje snu. Jeśli dotknie jednego członka rodziny, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pozostanie w rodzinie. Zarejestrowano około 40 przypadków śmiertelnej bezsenności rodzinnej. Od momentu zachorowania pacjent przeżywa maksymalnie trzy lata, choć większość umiera już po roku. Choroba wywołuje bezsenność, chory nie może zasnąć, co powoduje omamy i halucynacje, napady paniki. I prowadzi do szybkiej degeneracji organizmu. Chory chudnie w szybkim tempie, traci pamięć, czasami przestaje mówić. Na chorobę nie wynaleziono lekarstwa, chorzy nie reagowali na środki nasenne ani barbiturany. Obecnie naukowcy próbują stosować terapię genową, niestety na razie jest to kuracja nieskuteczna. Ten sam prion, wywołujący śmiertelną bezsenność rodziną, odpowiedzialny jest także za wywoływanie choroby wściekłych krów. Na szczęście obie choroby są rzadkie i pozostają pojedynczymi przypadkami, które jednak warto badać, by w przyszłości im przeciwdziałać.