Prywatyzacja ośrodków służby zdrowia

Wiele osób cały czas prowadzi dysputy na temat służby zdrowia. Część obywateli chciała by, aby szpitale zamieniły się w spółki prywatne. Poskutkowało by to lepszym sprzętem medycznym oraz dokładniejszą kontrolą personelu. Obecnie pieniądze, które płacimy na nasze ubezpieczenie zdrowotne trafiają do państwa, które utrzymuje szpitale i ośrodki. Część tych pieniędzy idzie również na opłacenie setek urzędników. Myśl ta nie napawa optymizmem. Jednak wizyta w banku przed spotkaniem z lekarzem również nie jest najlepszym wyjściem. Zarządzanie szpitalami prowadzą aktualnie lekarze i być może to jest głównym błędem. Firmą zarządza zwykle wyspecjalizowany zarząd biorący pod uwagę wszystkie aspekty, zyski oraz straty. Osoba po wieloletniej nauce na chirurga zostająca ordynatorem szpitala zupełnie nie jest do tego przygotowana z punku wykształcenia. Być może zamiana publicznych placówek w prywatne zmieniła by politykę prowadzenia szpitali na lepsze. Jednak czy osoby na emeryturze będą mogły sobie pozwolić na stała opiekę medyczną, gdy jej cena będzie stale rosła wraz z podatkami. Każda z tych opcji ma za sobą swoje wady i zalety. Choć zdecydowana większość sądzi, iż prywatne szpitale oznaczają lepszą jakość leczenia dla bogatszych. W naszej służbie zdrowia już teraz mamy niejednokrotnie do czynienia z łapówkami, a spora część społeczeństwa uważa że prywatyzacja tylko pogłębi ten problem.