Powszechne bóle pleców
Ból pleców jest zmora Polaków – tak wynika z ostatnio przeprowadzonych w naszym kraju badań. Niektórych ból dręczy w sposób przewlekły, u innych po prostu często się pojawia. Jak próbujemy się przed tym bronić? Jak leczyć? Na samym początku jesteśmy przekonani, że ból pleców jest spowodowany kręgosłupem i sami jesteśmy sobie winni, prowadząc taki a nie inny tryb życia. Tymczasem nie zawsze jest tak, że to kręgosłup jest odpowiedzialny za całe zło, jakie nam się dzieje. Bywa, że plecy bolą nas z powodu schorzeń narządów wewnętrznych. Kręgosłup czasem boli, jednakże przez wzgląd na swoje właściwości – jest on sprężysty, odporny na uszkodzenia – szybko się regeneruje. Jeżeli po wysiłku zażyjemy masażu bądź, wręcz przeciwnie, po zbyt długim okresie siedzenia pójdziemy popływać, to ból powinien nam minąć. Co jednak w sytuacji, kiedy cierpienie wcale nie ustępuje? Na samym początku przeanalizujmy typową sytuację. Mamy nadwagę, nie ćwiczymy, prowadzimy tryb życia nie tyle osiadły, co po prostu siedzący. Wówczas boli nas odcinek lędźwiowy i krzyżowy kręgosłupa, ogólnie mówiąc – jest to ból dołu pleców. Bardzo łatwo jest go zniwelować – codzienny aerobic i odpoczynek od komputera powinny nam pomóc w stopniu wystarczającym. Bóle pleców od czasu do czasu zdarzają się każdemu z nas. Jeżeli są sporadyczne i mijają na przykład po kąpieli w gorącej wodzie nie mamy się czym martwić. Z pewnością nie dzieje się nic złego. Jeśli jednak towarzyszą nam przez długi czas i pojawiają się bez wyraźnej przyczyny z całą pewnością powinniśmy zaczerpnąć porady lekarza. Być może bowiem z naszym kręgosłupem dzieje się coś naprawdę złego.