Lekarstwa nie zawsze są najlepszym rozwiązaniem
Kiedy patrzy się na reklamy telewizyjne, można zauważyć, że spora ich ilość jest związanych z lekami, witaminami, maściami i w ogóle z szeroko rozumianymi środkami farmaceutycznymi. Producenci tych środków przekonują widzów, którzy są ich potencjalnymi klientami, że dzięki ich produktom będą zdrowi, sprawni silni i wiecznie młodzi. A jak jest w rzeczywistości? Na pewno jesteśmy jako naród łakomym kąskiem dla koncernów farmaceutycznych. Rocznie sprzedaje się lekarstw i suplementów diety za miliardy dolarów. Polacy kupują i zażywają zbyt wiele lekarstw. Tu jest mowa nie tylko o tych dostępnych bez recepty przeciwbólowych, przeciwgorączkowych, preparatów witaminowych, ale również tych przepisywanych przez lekarzy. Polacy chodzą do specjalistów, którzy często bez konsultacji ze sobą przepisują różne lekarstwa, a te przecież mogą ze sobą wchodzić w interakcje, powodować zatrucia. Równie często przepisuje się antybiotyki, które wyjaławiają organizmy. Bardzo często zdarza się, że lekarze sami z siebie lub też na żądanie pacjentów przepisują antybiotyki na choroby spowodowane przez wirusy, na które te leki nie działają. To zaczyna być chora sytuacja. Trzeba zmienić cały system zdrowia. Trzeba zmienić myślenie samych pacjentów, że nie zawsze lekarstwa są najlepszym, uniwersalnym rozwiązaniem.