Choroby, za które winę ponosi praca

Większość czasu poświęcamy na wypełnianie obowiązków zawodowych. Współczesny człowiek pracuje od ośmiu do dwunastu godzin dziennie. Oczywiście zdarzają się wyjątki, które przebywają w biurze od rana do późnej nocy. Ich przeciwieństwem są osoby niepracujące, które znajdują się na utrzymaniu współmałżonka albo skarbu państwa. Biorąc pod uwagę kondycję naszego organizmu, o wiele korzystniejszą opcją jest unikanie pracy. Większość zawodów prędzej czy później wywołuje choroby, z którymi przyjdzie nam walczyć na emeryturze. Niektóre ścieżki kariery wystawiają zdrowie pracownika na ciężką próbę. Robotnicy, sportowcy oraz służby mundurowe wypadają w tym rankingu zdecydowanie najgorzej. Duże ryzyko urazu oraz skrajny wysiłek fizyczny wyniszczają organizm w szybkim tempie. Dlatego ludzie pracujący w tych zawodach kończą karierę wcześniej, bo już przed czterdziestym rokiem życia. Biuro również nie sprzyja dobrej kondycji. Ciągłe przesiadywanie przed komputerem, stres i nadgodziny mają negatywny wpływ na układ nerwowy. Większość urzędników boryka się z nerwicami, a nawet depresją. Choroby oczu i stawów również są bardzo charakterystyczne dla siedzące trybu życia. Jak można ograniczyć skutki wykonywanej pracy? Sprawdzonym sposobem jest uprawianie sportu, zdrowa dieta oraz odpoczywanie po całym dniu spędzonym w firmie.